Ostatnio coś mnie „wzięło” na makaron. Ile można jeść risotto?
W lodówce miałam nadmiar pomidorów i zero ochoty na sos pomidorowy, tyle samo chęci na pójście do sklepu i zrobienie zakupów. Otwieram zamrażarkę – szpinak, sery są u mnie zawsze, nie umiałabym bez nich żyć. W zamrażarce schab w plastrach – niech będzie!
Z tego połączenia lenistwa z zawartością lodówki powstał szybki i smaczny obiad.
Lately I’m all about pasta. How much of rice can you eat?
In my fridge I had a lot of tomatoes and a total lack of felling for tomato sauce, same as for going to the shop for groceries. I opened the freezer – spinach, I always have cheeses in my fridge, I couldn’t live without them. Behind the spinach – pork chops – ok, let’s go!
Out of combining my laziness with the content of my fridge came a nice and simple dinner.
SKŁADNIKI:
1 średnia cebula
100 g sera typu lazur
400 g mrożonego szpinaku
4-5 pomidorów
2-3 ząbki czosnku
360 g schabu w plastrach
200 g jogurtu greckiego
czerwony pieprz, sól
INGREDIENTS:
1 medium onion
100 g blue cheese
400 g frozen spinach
4-5 tomatoes
2-3 garlic cloves
360 g sliced pork chop
200 g Greek yogurt
red pepper, salt
Patelnię, dość sporą, rozgrzej z łyżką oleju. Cebulę pokrój w kostkę, nie musi być drobna, jak Ci wygodnie i wrzuć na patelnię. Dodaj szpinak, jeśli był czas, żeby go rozmrozić – super, odsącz go, jeśli nie – trudno. Podsmaż wszystko razem aż cebula ze szpinakiem się połączą. Jak woda ze szpinaku odparuje dodaj jogurt wymieszany z pokrojonym w dużą kostkę serem i przyprawami.
Jak sos się smaży czas na mięso. Schab opłucz, osusz. Możesz od razu pokroić schab paski, jednak ja wolę go trochę najpierw rozbić. Żeby nie ubrudzić ani siebie ani tłuczka ani wszystkiego dookoła mięso do tłuczenia przykrywam folią spożywczą, zarówno z góry jak i od dołu. Pokrojony w paski schab wkładamy do miski i marynujemy przez chwilę w oliwie wymieszanej z świeżo zmielonym/utartym czerwonym pieprzem i solą morską.
W międzyczasie zagotuj sporą ilość wody w czajniku, pomidory natnij na spodach i zalej je wrzątkiem tak, żeby wrząca woda przykryła je w całości. Odstaw na bok, niech się sparzą.
Gdy cała woda, która była w jogurcie odparuje z sosu dodaj pokrojone w sporą kostkę, obrane pomidory. Smaż dalej aż wszystko się ze sobą połączy, ale pomidory się nie rozpadną.
Na osobnej patelni rozgrzej łyżkę oleju i podsmaż mięso. Nie trzeba go długo smażyć, gdyż kawałki nie są duże, szybko „dojdzie”.
Preheat quite big pan with a tablespoon of oil. Chop the onions, the cubes don’t have to be very small, as it fits you and put them on the pan. After a while add the spinach, if you had time to defrost it – good, drain it a bit, if not – nothing happened. Fry it all together until onions and spinach are combined. When the water from the spinach evaporates add yogurt with cheese cut into big cubes and spices.
While the sauce is frying it’s for meat. Rinse and dry the pork. You can cut the slices into stripes at once, but I prefer to smash the chops a bit. To keep the meat mallet and chopping board clean (and yourself :)) put the meat into food foil, both sides and then smash it a bit. When it’s already cut in stripes put it into a bowl and marinade it in olive oil mixed with freshly grounded red pepper and sea salt.
In the meanwhile boil a kettle of water, gently cut the skin of tomatoes, put them into a bowl and pour boiling water over them for the water to cover the vegetables. Put aside.
When all the water from yogurt evaporates from the sauce add peeled and cut into rather big pieces tomatoes. Fry everything together until it combines but the tomatoes won’t fall apart.
On separate pan preheat a tablespoon of oil and fry the meat. You don’t have to fry it for a long time cause the pieces are thin.
Ostatnią rzeczą do zrobienia jest ułożenie wszystkiego na talerzu – najpierw makaron, potem sos, a na końcu mięso – smacznego!
Last thing to do is put it all together on a plate – first the pasta, then the sauce and finally the meat, enjoy!
No Comments